Akcja ratowania koźląt w czasie sianokosów

Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Szczecinie dostrzega potrzebę organizowania akcji ratowania koźląt w czasie sianokosów i zamierza wspierać przeszukiwania terenu przed planowanym wykaszaniem. Dysponujemy dronem wyposażonym w kamerę termowizyjną, który jest doskonałym narzędziem do wyszukiwania ukrytych w trawie koźląt. W związku z tym koła łowieckie, które chcą organizować takie akcjr, proszone są o wcześniejszy kontakt z biurem ZO PZŁ.

Dlaczego warto wziąć udział w akcji?

Koźlęta w bujnej trawie są praktycznie niewidoczne, a ich mechanizm obronny polega w głównej mierze na zastyganiu bez ruchu w razie zagrożenia czy niebezpieczeństwa. Mechanizm ten sprawdza się w starciu z drapieżnikiem, jednak w starciu z maszyną pozostają bezbronne.

Nie posiadamy w kraju statystyk mówiących o tym, ile koźląt ginie w ten sposób, ale opracowując zagadnienie, możemy się posiłkować danymi i informacjami z sąsiednich krajów, gdzie dla przykładu w Niemczech czy Austrii ratowanie koźląt jest traktowane bardzo poważnie i z dużym zaangażowaniem sprzętowym oraz społecznym (użycie dronów z termowizją). Przy szeroko pojętej współpracy między rolnikami, kołami łowieckimi oraz wolontariuszami (strona społeczna) jesteśmy w stanie uratować życie ok. 10 – 15 tyś koźląt w skali kraju.

Metodyka poprawnego przeprowadzenia przedsięwzięcia polega na tym, aby w dniu koszenia łąk, przed wjazdem kosiarki wykonać obloty dronem z termowizją dokładnie lustrując teren pracy rolnika. Po zlokalizowaniu koźlaka zespół 2-3 myśliwych i wolontariuszy udaje się w miejsce z koszami o wymiarach ok 1 m x 1 m x 1 m, aby ograniczyć możliwość kontaktu fizycznego ze zwierzęciem, zakrywając koszem koźlę przed przemieszczeniem się w inne miejsce oraz oznaczając tyczką z chorągiewką z taśmy, w taki sposób, aby operator kosiarki mógł ominąć miejsce przebywania koźlęcia. Po skoszeniu łąki należy zabrać kosze, a w niedługim czasie koza zabierze koźlę. Kolejną metodą zabezpieczenia koźląt jest przenoszenie ich w kartonowych pudłach na skraj koszonego terenu, ale w tym przypadku należy maksymalnie ograniczyć możliwość pozostawienia ludzkiego zapachu w trakcie kontaktu ze zwierzęciem. Druga metoda ma zastosowanie w przypadku używania dużych szerokości roboczych maszyn koszących.

Do tej pory w pilotażowych akcjach ratowania koźląt na terenie okręgu szczecińskiego wzięły udział Wojskowe Koło Łowieckie „Orzeł” Świnoujście oraz Ryś Choszczno, gdzie udało się skutecznie uratować 11 koźląt na łącznym terenie ok. 40 ha. Ponadto w celu wykorzystania specjalistycznych dronów można podjąć współpracę także z Ochotniczymi Strażami Pożarniczymi, które zostały w nie wyposażone ze środków Marszałka Województwa.

Zapraszamy Serdecznie do kontaktu oraz współpracy!

Udostępnij
Twitter
WhatsApp

Aplikacja mobilna

Nasza aplikacja to doskonały towarzysz każdego miłośnika łowiectwa, który pragnie pozostać na bieżąco z najnowszymi treściami związanych stron.

Bądź na bieżąco z newsami 📱